Łukasz Rzepiński Łukasz Rzepiński
3459
BLOG

Teczka "Bolka" świadczy... za Wałęsą

Łukasz Rzepiński Łukasz Rzepiński Historia Obserwuj temat Obserwuj notkę 90

Pisywałem dzięki uprzejmości redakcji na łamach S24 o historii najnowszej, m.in Stanie Wojennym i relacjach kierownictwa PRL i ZSRR w owym czasie. Temat Wałęsy i "Bolka" nie był mi bliski, jednak siła rzeczy kilkakrotnie zajałem się nim m.in w tym artykule: http://lukaszrzepinski.salon24.pl/544444,historia-pewnej-walki-lech-walesa-i-jaroslaw-kaczynski

Pomimo zaprzeczeń Lecha Wałęsy wszelkie poszlaki wskazywały na jakaś współpracę od roku 1970 do blizej nie wiadomo kiedy. Dokumenty o ktorych wspomnial prof. Paczkowski mowiły równiez ze współpraca nie trwała dluzej niz do roku 1976go kiedy to "źródło" przegnało agentów SB.

Zawsze pisywałem ze wrabianie Wałęsy we współpracę w roku 1980-81 jest bzdura poniewaz przecza temu dokumenty sowieckie znane z Archiwum Mitrochina (wykradzione archiwum dokumentów KGB), które określaja go per "faszysta" (rozmowa Andropowa z Milewskim). 

Lech Wałesa brnał z jakichś powodów w zaparte, choć nie raz w gronie towarzyskim wspomniał o epizodzie współpracy, wiedzieli o tym i bracia Kaczyńscy i inni znajomi Wałęsy.

I o co teraz ta wielka sensacja???

Przejrzałem teczkę Wałęsy - i co w niej widać?

Jest współpraca w 1970-71, brał pieniadze, coś donosił. Od 71 współpraca się rozluźnia i ciezko go juz do niej nakłonić. W roku 76 mamy potwierdzenie tego o czym pisał prof Paczkowski - próba podejścia przez SB a Wałęsa ich przegnał.

Zatem nihil novi, nie ma zadnych nowych sensacyjnych faktów. Owszem sa... wział jakieś pieniadze. Szkoda ze Wałęsa nie wyprał tych brudów, bo sa tam grzeszki i grzechy ale teczka raczej swiadczy za nim a nie przeciw niemu.

37 lat, pracuję jako specjalista w Oslo pisuję głównie o historii i ekonomii ostatnio o podrózach, mentalności Skandynawów i Chińczyków

Nowości od blogera

Komentarze

Inne tematy w dziale Kultura