Uwaga wyciągam coś o czym w Polsce nikt nigdy jeszcze nie pisał!
11 listopada 81 na tajnym posiedzeniu Komisji w sprawie polskiego kryzysu Michaił Susłow przedstawił wariant "B" rozwiązania polskiego kryzysu. Wariantem "A" było wprowadzenie Stanu Wojennego a wariant B miał polegać na zamachu stanu w PRL. "Zdrowe siły" resortów siłowych oraz PZPR pod wodzą Mieczysława Moczara (chęć taką wg archiwum Mitrochina zgłosił też Olszowski) i wsparciu sowieckiego kontyngentu miały obalić Jaruzelskiego i przejść do natychmiastowej, siłowej rozprawy z Solidarnością.
Nie trzeba dodawać że żadnego protokołu z dnia 11 listopada Borys Jelcyn w teczce nam nie przekazał, nie ma go również w archiwum Bukowskiego.
Owe "zdrowe siły" resortów siłowych zebrały się na konferencji 19 listopada. O tym profesor Jażborowska pisała w poprzednim artykule. Tymczasem pojawiają się nowe sensacyjne fakty. Owa tajna konferencja zdrowych sił zaplanowała założenie NOWEJ ZDROWEJ PARTII PZPR (wolnej od Solidarnościowej zarazy) z datą 15 grudnia 1981 przy wsparciu sowieckiego wojska. Jeżeli nałożymy na to daty podawane np przez generała Dubynina o wkroczeniu 14 grudnia na wypadek niepowodzenia stanu wojennego to wszystko układa się w logiczną całość. Generał desantu Aczałow wg swojej relacji miał aresztować Jaruzelskiego a wojska sowieckie swoją obecnością "wpływać stabilizująco" na sytuację jak relacjonuje Dubynin.
Profesor Jażborowska zauważa że niektóre protokoły Politbiura dotyczące tych wydarzeń zostały przeredagowane a niektóre strony usunięte.
Pytanie czy Jaruzelski dowiedział się o tej konferecji, czy uszła oczom polskiego kontrwywiadu? Mógł to być dodatkowy czynnik wyboru daty 13 grudnia.
Na podstawie ВВЕДЕНИЕ ВОЕННОГО ПОЛОЖЕНИЯ В ПОЛЬШЕ. ПОЗИЦИЯ СОВЕТСКОГО РУКОВОДСТВА (1980-1981 годы)
Novaia i novei'shaia istoriia, No. 3, 2010, page(s): 120-141 (strona 135)
Pisze o tym również we wspólnej pracy prof. Paczkowskiego i prof. Jażborowskiej w książce "Białe plamy - czarne plamy" w nieco węższym zakresie.
Niestety z niewiadomych mi powodów nie rozmawia z panią profesor IPN, jedynie korespondent GW zgodził się przeprowadzić z nią wywiad. Niestety, nie doszło do niego, gdyż zmarł jej mąż. Dodatkowo pani profesor zebrała relacje kilkudziesięciu sowieckich wojskowych załadowanych na transporty do Polski.
Dodam jeszcze że pani profesor może nawet nie wie do jak sensacyjnego dokumentu się dogrzebała (podobno w archiwum Federacji Rosyjskiej RGANI). Apeluję o zgłoszenie się do niej i pozyskanie kopii!
Uwaga. Nie chcę przez to powiedzieć że nastąpiłaby inwazja. Był to tylko jeden z wariantów planowanych przez ZSRR. Wiadomo z innych źródeł że rozważano nawet pozostawienie PRL samej sobie.
